Cześć wszystkim. Chciałbym się dowiedzieć od osób które wyszły z alkoholizmu i leczyły się w ośrodkach jak to się u was zaczęło? Kto wam zalecił terapię i co przeważyło że się zdecydowaliście?
Strona 1 z 1
A Jak Wy Trafiliście Na Terapię Z Uzależnień?
#2
Napisano 15 grudzień 2017 - 09:49
Użytkownik Onaion dnia 14 grudzień 2017 - 15:23 napisał
Cześć wszystkim. Chciałbym się dowiedzieć od osób które wyszły z alkoholizmu i leczyły się w ośrodkach jak to się u was zaczęło? Kto wam zalecił terapię i co przeważyło że się zdecydowaliście?
Ja nie miałem tego szczęścia, żeby przejść terapię w ośrodku stacjonarnym, ale przez ponad rok regularnie raz w tygodniu zgłaszałem się w poradni odwykowej na wizycie, biorąc też udział w cotygodniowych sesjach indywidualnych z psychologiem i spotkaniach grupowych, a ponadto często uczestniczyłem w spotkaniach w klubie abstynenta. Ale najważniejszą rolę w moim dalszym trzeźwieniu zdecydowanie odegrała wspólnota Anonimowych Alkoholików: regularne mityngi, potem służba na rzecz innych, praca nad poznawaniem programu, literatury AA, wreszcie praca ze sponsorem. Nadal codziennie dbam o swoją chorobę poprzez codzienne poranne medytacje, aktywny udział w życiu wspólnoty jak i pracę ze sponsorowanymi (mam obecnie dwóch "podopiecznych", którym pomagam zgłębiać program).
#3
Napisano 15 grudzień 2017 - 10:33
U mnie, a w zasadzie u mojego chłopaka to bylo tak że znalazłam w internecie forum o problemach z uzależnieniem i porozmawiałam z nim o tym. Za pierwszym razem przerodziło się to w awanturę ale wałkowałam temat do skutku aż w końcu zgodził się spróbować. W porównaniu do historii innych ludzi poszło lajtowo ale i tak nie było to dla mnie łatwe.
#4
Napisano 15 grudzień 2017 - 14:14
Jak ktoś bliski pomaga to zawsze jest łatwiej. Po rozwodzie zostałem sam i nawet nie wiem kiedy okazało się że nie za bardzo mogę przestać pić. Na pierwszy ogień poszły fora a stamtąd trafiłAm na strone terapie-uzaleznien.com.pl i dalej już wszystko potoczyło się jakby samo. Zadzwoniłam do ośrodka, później tam pojechałam żeby zobaczyć no i się zapisałam. Bałam się i wiele razy do głowy przychodziło mi żeby odpuścić ale zaufałam autopilotowi, przestałam myśleć i zacząłam skupiać się tylko na leczeniu. Dałam rade wiec i Ty sobie poradzisz.
Udostępnij ten temat:
Strona 1 z 1